- Cisza. Do naszej klasy przydzielono nowego ucznia i pan dyrektor go przyprowadzi.
Rozległo się pukanie do drzwi i za drzwi wyłonił się prof. Larittate który ciągną jakiegoś chłopca w fioletowej koszuli.
- To jest Justin. Macie być dla niego mili, i jak usłyszę, że ktoś mu dokuczał, automatycznie wyląduje w kozie. - po swoim przemówieniu udał się w strone drzwi.
- Justin ty usiądziesz.. - pani Martin zaczeła rozglądać się za wolnym miejscem, jej wzrok zatrzymał się na niej.
- Koło Nelly. - dokończyła zdanie i wskazała palcem na mnie.
- O nie! - powiedziałam sama do siebie.
Po drodze do mojej ławki wiele dziewczyn rzucało do niego teksty takie jak "Fajnie dziś wyglądasz" lub "Usiądziesz ze mną na Matmie?' itp. W końcu zajął miejsce koło mnie.
- Cześć! Jestem Justin.
- Hej, a ja Nelly. - odpowiedziałam bez entuzjazmu.
Przez całą lekcje czuła jego wzrok. Nie mogła się skoncentrować. Aż w końcu usłyszałam dzwonek. Na przerwie zaczełam z nim rozmawiać i uznałam, że w cale nie zachowuje się jak rozpieszczona gwiazda, tylko jak normalny chłopak. Po skończonych lekcjach podbiegła do mnie Tiffany.
- Czy między tobą a Justinem coś się dzieje.
- No coś ty. Pewnie, że nic.
- Nie udawaj widzę jak na ciebie patrzy.
- On na mnie, ale jaa na niego NIE!
- Dobra, ok.
- To do jutra - rzuciłam i poszłam dalej. Nagle usłyszałam jak ktoś mnie woła.
- Nelly!
- CO?! - obróciłam się i ujżałam JB.
- Chciałem Cię spytac czy byś nie poszła ze mną na kręgle. Dzisiaj.
- To ma być randka?
- Niee, takie koleżeńskie spotkanie.
- Yhmm.. Jasne.
- Naprawde.
- Ok. Pójdę.
- To dzisiaj wieczorem o 17:00 w kręgielni?
- Tak.
- Świetnie. - wielki banan pojawił się na jego twarzy.
- Pa.;*
- Pa - pobiegł w stronę grupy chłopaków.
Nie oglądając się poszłam w stronę domu. Zanim otworzyłam drzwi musiałam wygrzebać z torby klucz. W mieszkaniu nie było nikogo. Mama kończyła pracę o 19, więc zawsze sama robiłam sobie obiad. Nie chciało mi się robić jakiegoś skąplikowanego jedzenia więc zrobiłam sobie naleśniki. Na zegarze była godzina 15:57. Poszłam do pokoju przygotować się na "koleżeńskie spotkanie". Wybrałen to >klik<. Nałozyłam trochę tuszu do rzęs oraz bezbarwny błyszczyk. Napisałam mamie sms gdzie idę. O 16:39 wyruszyłam do kręgielni.ż tam na mnie czekał. Wyporzyczyliśmy buty i zaczeliśmy grać. Szczerze to nie za bardzo potrafie grać ale teraz dobrze mi szło. Był prawie remis, ale ja wygrałam.
- Może nagroda pocieszenia dla przegranego?
- Jaka? - Justin wskazał na swój policzek.
- Dobra - i dałam mu całusa na jego twarzy pojawił się rogal.
- Pójdziemy coś zjeść? Ja stawiam.
- Ok - i poszliśmy w strone pizzeri.
Świetnie się bawiłam. To koleżeńskie spotkanie coraz bardziej przypominało randkę. Gdy byliśmy już pod domem jeszcze trochę pogadaliśmy.
- Dzięki. To był świetny wieczór.
- Ja też świetnie się bawiłem. Może to powtórzymy?
- Koleżeńskie spotkanie?
- Tak.
- Ok.
- To może w sobotę o 14?
- Pewnie!
- To pa!
- Pa! - dałam mu całusa, w policzek. Justin uśmiechną się i poszedł bez słowa.
To był wspaniały dzień. Będzie o czym opowiadać Tiffany. Z uśmiechem weszłam do domu.
- Coś ty taka wesoła? - spytała mama
- Po prostu świetnie się bawiłam.
- To dobrze.
Poszłam do swojego pokoju wziełam prysznic umyłam włosy jeszcze trochę pogadałam z Tiffany i poszłam spać.
***
1 rodział. Początki zawsze są trudne.
Mam nadzieję, że będzie przynajmniej 5 komentarzy.
Do następnego.;*
Sasha.
Śliczny jestem ciekawa co będzie na randce. Dla mnie akcja się za szybko rozwija. Ty tylko moje skromne zdanie
OdpowiedzUsuństory-of-emily-and-justin.blogspot.com
Zastanawiam się czemu od gapiłaś nazwę bloga :P
Mogłabyś troszkę orginalna ?
nie miałam pomysłu na nazwę. 1 części twojego opowiadania też wszystko się szybko toczy. jak by co to tylko moja opinia.;)
OdpowiedzUsuń1 część była na konkurs. Na blogu Karoliny <33
OdpowiedzUsuńPisałam to w ciśgu kilkunastu godzin 12-13. Możesz pomyśleć nad orginalniejszą nazwą. Ja nazwę wymyślałam cały dzień. Nazwę bloga możesz zmienić w każdej chwili.
nie przeszkadzam wam w debacie??? ;D
OdpowiedzUsuńnawet fajnie tylko akcja troszke za szybko;/
co do nazwy bloga mi nie przeszkadza bo i opowiadanie Emcioszek18 jest świetne <3 i Sasha.:* też jest fajne;] Pozdr.