Wydaje mi się, że już mineło 5 godzin. Mam nadzieję, że już za chwilę się obudzę. I wszyscy będą mogli być spokojni. Spróbowałam otworzyć oczy, 1 i 2 raz się nie udał. Do trzech razy sztuka! Postarałam się jak najbardziej mogłam. I ujżałam przed sobą niebieski sufit. A potem głos.
- Nelly, ty żyjeszcz - powiedział Justin. A gdy obróciłam głowę, zobaczyłam uśmiech.
- Proszę, nie wołaj lekarzy. Chcę chwilę spędzić z tobą. - powiedziałam z trudem.
- Dobrze. Pamiętasz co się stało 2 tygodnie temu?? - spytał.
- Pamiętam tylko pisk opon, i twój krzyk. Nic więcej.
- Aha. Zobacz co ci kupiłem. - i pokazał złotą branstoletkę na mojej ręcę. Było to serduszko z napisem J + N = < 33.
- Dziękuję. Jes śliczne. Nigdy tego nie zdejmę -z dużym wysiłkiem podniosłam się i go pocałowała.
- Proszę. - odpowiedział.
- Teraz już możesz już zawołać lekarzy - powiedziałam i Justin poszedł w stronę drzwi. Po chwili lekarze, Tiffany, mama, Bieber oraz Lekarze pojawili się. Odłączali mnie. A mama nie mogła przestać mnie całować i przytulać, tak samo jak Tiff.
- Panno White, może pani opuścić szpital za godzinę. - poinformował mnie lekarz. Wreszcie. Czekałam na ten dzień już z 2 tygodnie..
- Nelly, ubrania masz w torbie. Jak chcesz to się ubierz. Przytaknełam. Gdy już wszyscy wyszli poszłam do łazienki się przebrać. Gdy byłam gotowa wyglądam tak. Gdy wyszłam, Justin siedział na łóżku i gapił się w podłogę. Gdy na mnie spojżał powiedział:
- Wow! Wyglądasz ślicznie.
- Dzięki. Przegapiliśmy bal.
- No... - odpowiedział. - Nie koniecznie - na jego twarzy pojawił się uśmiech.
- Co wymyśliłeś?? - spytałam patrząc na niego pytającym wzrokiem.
- Zobaczysz. Przyjdź na plażę o zachodzie słońca. Dzisiaj. Będę czekał.
- Co wymyśliłeś?? - spytałam.
- Zobaczysz - na jego twarzy pojawił się chytry uśmieszek i zaczoł ruszać brwiam.
- Ok. Przyjdę. - zgodziłam się.
- Dzięki. Do zobaczenia. - pocałował mnie namiętnie i odszedł.
- Do zobaczenia. pożegnałam się i poszłam do auta mojej mamy. Wracaliśmy jakieś 10 minut. Była godzina 17:43. Za niedługo miał być na plaży. Pobiegłam do pokoju. I mineło około godzina zanim byłam gotowa. Końcowy efekt był taki. Trochę pofalowałam włosy. Na ręcę miałam oczywiście łańcuszek od Justina. Zachód słońca zaczynał się około 20 (dokładnie nie wiem o której). Więc jeszcze miałam trochę czasu. Poglądałam trochę na YT filiki Biebera. Porozmawiałam trochę z Tiffany. Już czas było udać się na plażę. Zeszłam na dół.
- Ślicznie wyglądasz! Gdzie się wybierasz?? - powiedziała mama.
- Dzięki. Justin ma jakąś dla mnie jakąś niespodziankę.
- Życzę ci miłego wieczoru, Nely!
- Dziękuję mamo! - przytuliłam się do mamy.
- Pa. - pożegnała się.
- Pa - odpowiedziałam i skierowałam się w stronę drzwi. Do plaży szło się 15 minut. Wiele ludzi patrzyło się na mnie a nie którzy szeptali: Popatrz to nowa dziewczyna tego sławnego Justina Biebera.
Przynajmniej nikt nie nazywał mnie: dziwką itp. Trochę mnie denerwowały te spojżenia i szepty. Ale potem się przyzwyczajiłam. Gdy byłam na miejscu zobaczyłam Justina. Wyglądał tak.
- Wyglądasz świetnie. Zresztą jak zawsze. - odpowiedział i mnie pocałował.
- Dzięki. Ty też. - uśmiechnełam się.
- Czy mogę? - spytał.
- Pewnie. - i szeroko się uśmiechnełam. Złapał mnie w tali, a ja położyłam mu ręce na ramionach. Po chwili usłyszałam śpiew Justina.
I close my eyes, I see me and you at the prom, we've both been waiting so long for this day to come, now that it's here.
let's make it special.(I'm here tonight) There's so many thoughts on my mind, the dj's playin' my favourite song
(favourite song) no chaperones (no chaperones), this could be the night of your dreams.
Only if you give, give the first dance to me. Girl,I promise i'll be gentle and we gotta do it slowly.
If you give, give the first dance to me. I'm gon' cherish every moment, this only happens once, once in a lifetime.
I couldn't ask for more, we're rockin' back and forth under the disco ball, we're the only ones on the floor.
(I'm here tonight) There's so many thoughts on my mind, the dj's playin' my favourite song (favourite song) now i'm all alone
(all alone) here's the opportunity
Only if you give, give the first dance to me. Girl,I promise i'll be gentle and we gotta do it slowly.
If you give, give the first dance to me. I'm gon' cherish every moment, this only happens once, once in a lifetime.
everybody says that we look cute together, let's make this a night the two of us remember. No teachers around
to see us dancing close, i'm telling you our parents will never know.Before the lights go up and the music turns off
that's the perfect time for me taste your lip gloss.Your glass slippers and my hand right here, we'll make it before the clock strikes nine
Only if you give, give the first dance to me. Girl,I promise i'll be gentle and we gotta do it slowly.
If you give, give the first dance to me. I'm gon' cherish every moment, this only happens once, once in a lifetime.
- Wow! To było świetne. - pochwaliłami położyłam głowę na jego ramieniu.
- Dzięki. Napisałem to dla ciebie!
- Jesteś cudowny. Dziękuję, za tą piosenkę i za najlepszy wieczór mojego życia. - pocałowałam go namiętnie.
- Dla ciebie wszystko. - całowaliśmy się jeszcze z 5 minut. Nie odrywałam wzroku od jego czekoladowych, hipnotyzujących oczu. Chciałam, żeby czas stanoł w miejscu. Czułam, żew tej chwili na Ziemi jesteśmy tylko Justin i ja. Kochałam go. Zakochiwałam się w nim codziennie.
Oczami Justina.
Była taka piękna. Nie chciałem jej stracić. Była zbyt ważna, żeby ją opuścić. Teraz będzie dla mnie najważniejsza.
***
No i mamy 10 rozdział. Okrągła liczba.Na końcu był romantycznie, ale niestety w krótce to się zmieni. Mam nadzieję, że nie był to taki słitaśny rozdział. Dzięki za wszystkie komentarze.
Do następnego.!
Sasha.;*
Taki romantic ...
OdpowiedzUsuńCzekam na nn
Wyślesz filmik z Zielonej Szkoły na emiala? Ploose
Supcio!
OdpowiedzUsuńFajniutki
OdpowiedzUsuńCzekam na nn.
kiki
Bardzo podoba mi sie Twoj blog :)
OdpowiedzUsuńZajrzyj na moj :*